Zgodnie z art. 9 konstytucji Japonia nie może posiadać sił zbrojnych „służących wojnie”, Artykuł ten nazywany jest, nie bez powodu, klauzulą pacyfistyczną. Jego pełne brzmienie jest następujące:

Naród japoński, dążąc szczerze do międzynarodowego pokoju opartego na sprawiedliwości i porządku, wyrzeka się na zawsze wojny jako suwerennego prawa narodu, jak również użycia lub groźby użycia siły jako środka rozwiązywania sporów międzynarodowych. Dla osiągnięcia celu określonego w poprzednim ustępie nie będą nigdy utrzymywane siły zbrojne lądowe, morskie i powietrzne ani inne środki mogące służyć wojnie. Nie uznaje się prawa państwa do prowadzenia wojny.

Należy jednak pamiętać, że konstytucja w tym kształcie została Japonii narzucona. Rząd japoński otrzymał przed jej uchwaleniem przez parlament instrukcje od strony amerykańskiej dotyczące zapisów w przyszłej konstytucji, zmierzających do jej zdecydowanej demokratyzacji.

Pierwszym impulsem w kierunku odbudowy japońskich sił zbrojnych był wybuch wojny koreańskiej w czerwcu 1950 r. Japonia stała się bazą wypadową dla wojsk Stanów Zjednoczonych, które przystąpiły do wojny w ramach sił ONZ, a w Tokio znajdowała się główna kwatera sił ONZ dowodzonych przez gen. Douglasa MacArthura. Pod pozorem współpracy z okupacyjnymi siłami amerykańskimi, w celu zapewnienia Japonii bezpieczeństwa w obliczu wojny, japoński rząd ogłosił potrzebę mobilizacji siły militarnej, jednakże w zgodzie z wymogami konstytucji.

W związku z koniecznością wysłania większości wojsk amerykańskich do Korei, gen. MacArthur podjął w lipcu 1950 r. decyzję o konieczności utworzenia Narodowej Rezerwy Policji, w formie jednostek samoobrony. Były to w istocie formacje wojskowe, liczące 75 tys. ludzi, i mogli do nich wstępować byli żołnierze, jednak z uwagi na artykuł 9 konstytucji nie mogły formalnie pełnić funkcji armii państwa japońskiego. W dwa lata później, w 1952 r., uległy one przekształceniu w Siły Narodowego Bezpieczeństwa o charakterze wyłącznie obronnym.

Choć premier Japonii z lat 1946-1954 (z przerwą w latach 1947-1948), Yoshida Shigeru, przez wiele lat opierał się amerykańskim naciskom, aby zwiększyć potencjał militarny Japonii, zmiany na japońskiej scenie politycznej osłabiające pozycję premiera oraz zimnowojenny spadek obrotów handlowych z Chinami sprawiły, że w 1953 r. podjęto amerykańsko-japońskie negocjacje nad przystąpieniem Japonii do amerykańskiego programu wzajemnej pomocy w zakresie bezpieczeństwa (Mutual Security Act – MSA), który podpisano w 1954 r. Oznaczało to dla Japonii konieczność wyrażenia zgody na ograniczoną remilitaryzację kraju, obejmującą, między innymi, wzrost liczebności sił zbrojnych. Przekształcono też formalnie Siły Narodowego Bezpieczeństwa w Siły Samoobrony (Self-Defense Forces, SDF).

W chwili obecnej liczą one ok. 240 tys. ludzi, z czego większość należy do sił lądowych, zaś ok. 44 tys. do marynarki wojennej i ok. 46 tys. do lotnictwa. Na wyposażeniu mają ok. 150 okrętów wojennych i ponad 440 samolotów.

W gruncie rzeczy, Siły Samoobrony stanowią jedną z najsilniejszych armii świata, choć formalnie ich członkowie są pracownikami cywilnymi. Z czasem zyskiwały coraz większe uprawnienia, również do uczestnictwa w misjach zagranicznych, co nastąpiło w roku 1992. Dalszym krokiem było wprowadzenie w roku 1999 aktów prawnych, na mocy których Siły Samoobrony mogą wspierać logistycznie wojska amerykańskie. Wreszcie, w roku 2001, po atakach na World Trade Center, które stały się punktem wyjścia do wojny z terroryzmem, uchwalono specjalne prawo do przeciwdziałania terroryzmowi (Anti-Terrorism Special Measures Law), które dało Siłom Samoobrony możliwość logistycznego wspierania wojsk sojuszniczych stacjonujących w Afganistanie i Iraku. Po inwazji na Irak w roku 2003 parlament japoński przyjął prawo dotyczące możliwości użycia specjalnych środków dla odbudowy Iraku i prowadzenia pomocy humanitarnej, w ramach sił koalicyjnych (Law concerning the Special Measures on Humanitarian and Reconstruction Assistance in Iraq). Rozmieszczenie Sił Samoobrony w mieście As-Samawa w Iraku było pierwszym przypadkiem wykorzystania ich w operacji nie posiadającej mandatu ONZ.

Wprowadzenia dalszych znaczących zmian w polityce bezpieczeństwa Japonii podjął się premier Abe Shinzo, urzędujący w latach 2006-2007 oraz 2012-2020, dążąc jednocześnie do reinterpretacji art. 9 konstytucji. Za symbol japońskiej remilitaryzacji – choć powolnej i ostrożnej – można uznać zmianę nazwy komórki rządowej zajmującej się sprawami obronnymi. Od roku 1954 była to Agencja Obrony, jednak w roku 2007, w pierwszym okresie rządów premiera Abe, przemianowano ją na Ministerstwo Obrony. W tym samym roku rozpoczął pracę panel doradczy, którego zadaniem było zaproponowanie zmian w prawie dotyczących poprawy bezpieczeństwa państwa. Analizowano rozmaite scenariusze (m.in. kwestię użycia broni podczas operacji pokojowej czy udzielenia pomocy amerykańskim okrętom wojennym), badając, czy obowiązujące w Japonii prawo pozwoliłoby na ich realizację. W dokumencie końcowym panel zarekomendował zmiany w przepisach, w tym zalecił wykorzystanie prawa do samoobrony kolektywnej.

Po powrocie premiera Abe do władzy podjął on dalsze kroki w kierunku przeorganizowania polityki bezpieczeństwa. W 2013 r. istniejącą Radę Bezpieczeństwa zastąpiono Radą Bezpieczeństwa Narodowego, która w krótkim czasie przygotowała trzy ważne dokumenty: wytyczne dla Programu Obrony Narodowej (National Defense Program Guidelines for FY 2014 and Beyond), średniookresowy program obronny na lata 2014-2018 (Medium Term Defense Program, FY 2014-2018) oraz – pierwszą w historii – Strategię Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Strategy). W Strategii podkreślono, że Japonia nie jest w stanie sama sprostać wszystkim wyzwaniom, toteż sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest kwestią kluczową dla bezpieczeństwa państwa.

Rząd premiera Abe – na podstawie rekomendacji panelu doradczego – przedstawił w lipcu 2014 r. decyzję gabinetową zalecającą opracowanie jednolitego prawodawstwa w zakresie bezpieczeństwa (Cabinet Decision on Development of Seamless Security Legislation to Ensure Japan’s Survival and Protect its People). Zaproponowano w niej nową interpretację art. 9 Konstytucji, co pozwalałoby na wspólne działanie z sojusznikami w samoobronie nawet w sytuacji braku bezpośredniego zagrożenia dla Wysp Japońskich. Obwarowano to trzema zastrzeżeniami: jeśli Japonia bądź państwo sprzymierzone zostanie zaatakowane, jeśli jedyną możliwością zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Japonii będzie odpowiedź na atak, wreszcie – jeśli użycie broni zostanie ograniczone do niezbędnego minimum. Zdaniem premiera Abe, tak sformułowane warunki miałyby zapobiec niepożądanemu uczestnictwu Japonii w konfliktach nie sprowokowanych agresją z zewnątrz, takich jak wojna w Wietnamie czy Wojna w Zatoce.

Uchwalony w 2015 r. na tej podstawie akt prawny nazwano Prawem dla pokoju i bezpieczeństwa (Legislation for Peace and Security). Jego częścią jest nowa ustawa określona jako Akt wsparcia międzynarodowego pokoju (International Peace Support Act), która ustanawia stałe podstawy prawne do działania Sił Samoobrony wspólnie z siłami zbrojnymi innych państw dla zapewnienia pokoju. Należy dodać, że przed rokiem 2015 w każdym przypadku użycia Sił Samoobrony poza krajem musiano uchwalać specjalną ustawę.

Już w listopadzie 2016 r., w oparciu o nowe prawo, Japonia wysłała grupę inżynierów i żołnierzy Sił Samoobrony do Sudanu Południowego (gdzie była obecna już od 2011 r.), przy czym – co było całkowitym novum – uczestniczący w misji żołnierze mogli użyć broni dla ochrony cywilów, bez względu na ich narodowość.

Zgodnie ze zaktualizowanymi w 2015 r. wytycznymi dla amerykańsko-japońskiej współpracy obronnej (Guidelines for Japan-U.S. Defense Cooperation) Siły Samoobrony wspólnie w armią amerykańską powinny działać wszędzie tam, gdzie pojawia się zagrożenie dla bezpieczeństwa Japonii, bez względu na to, w jakiej części świata miałoby to nastąpić. Tak więc, japońskie Siły Samoobrony z formacji o zadaniach obronnych, ograniczonych do własnego terytorium, stają się globalnym graczem, upodabniając się tym samym stopniowo do sił zbrojnych innych mocarstw.

Grudzień 2018 r. przyniósł aktualizację dwóch wspomnianych wcześniej dokumentów: wytyczne dla Programu Obrony Narodowej (National Defense Program Guidelines for FY 2019 and Beyond) oraz średniookresowy program obronny na lata 2019-2023 (Medium Term Defense Program, FY 2019-2023). W wytycznych zidentyfikowano nowe rodzaje zagrożeń bezpieczeństwa kraju i nowe przestrzenie prowadzenia wojny, takie jak: cyberprzestrzeń, przestrzeń kosmiczna, spektrum elektromagnetyczne. Uzyskanie odpowiedniej zdolności obronnej w tych sferach uznano za kluczowe.

Pewną przeszkodę na drodze Japonii do pełniejszej remilitaryzacji stanowi jednakże kwestia finansowania sił zbrojnych. Utrzymywany od czasów powojennych limit wydatków na cele obronne, w wysokości maksymalnie 1 proc. PKB, coraz częściej był kwestionowany, lecz jest w zasadzie – z nielicznymi i niewielkimi odchyleniami – przestrzegany do dziś. Bywają lata kiedy nakłady na obronność spadają dość znacznie poniżej tego wskaźnika. Na przykład, w roku 2007 przeznaczono na cele obronne 0.8 proc. PKB.

Warto też wspomnieć, że w japońskim społeczeństwie wzrasta poparcie dla rozwoju siły militarnej Japonii i dla likwidacji bądź zmiany art. 9 Konstytucji. W roku 2005 zmiany tego artykułu chciało 42 proc. respondentów, zaś sondaż przeprowadzony w roku 2006 wykazał, że 45 proc. Japończyków zgadza się na uczestnictwo Japonii w działaniach militarnych. Japonia stara się obecnie – intensyfikując swoje działania w ramach misji pokojowych – o stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.