Labradory – psy, które są zawsze głodne i podatne na nadwagę – mają wspólne cechy biologiczne z niektórymi ludźmi podatnymi na otyłość.

Do takiego wniosku doszli brytyjscy naukowcy. Zidentyfikowali genetyczne źródło skłonności labradorów – i niektórych ludzi – do przejadania się. Odkryli bowiem, że zmiany w konkretnym genie – jednym z elementów składowych kodu biologicznego, który odpowiada za funkcjonowanie naszego organizmu – modyfikują sygnały chemiczne, które informują mózg, że jesteśmy już najedzeni.

Badania przeprowadzono na 250 labradorach. Zespół poszukiwał fragmentów kodu genetycznego, które były powszechne u psów z nadwagą. Jeden konkretny gen – zwany DENND1B – był powiązany z wyższą masą ciała u labradorów. Przeszukując następnie bibliotekę informacji genetycznych tysięcy ludzi, badacze odkryli, że ten sam gen był powiązany z wyższą masą ciała również u ludzi. Przed rozpoczęciem badań nawet nie podejrzewano, że ten gen ma cokolwiek wspólnego z otyłością.

Mówiąc potocznie, gen ten zakłóca szlak sygnałowy mózgu, który pomaga regulować nasz apetyt. Modyfikuje system odpowiedzialny za regulację uczucia głodu.

Odkrycia te mogą pomóc w opracowaniu nowych leków na otyłość. Niestety, nie ulega wątpliwości, że osoby i właściciele psów z tą genetyczną predyspozycją muszą pracować bardzo ciężko, aby zniwelować jej skutki.

Wyniki badań podkreślają znaczenie szlaków mózgowych w kontrolowaniu apetytu i masy ciała. W świetle wniosków płynących z odkrycia należy inaczej spojrzeć na skłonność niektórych ludzi do nadwagi. Są oni bowiem bardziej podatni na tycie, ponieważ mają predyspozycje genetyczne, które zwiększają ich wrażliwość na jedzenie i apetyt. Dotyczy to zarówno labradorów, jak i ludzi.

Pewna grupa leków odchudzających, w tym Ozempic, oddziałuje na niektóre z tych procesów biologicznych i w ostatnich latach zyskała na popularności.